Statystyki rozwodowe są zastanawiające: rozwodzi się obecnie w Polsce trzykrotnie więcej par niż w 1990 roku. Najczęściej rozwodzą się osoby pomiędzy 40. a 50. rokiem życia. Dlaczego często rozstają się właśnie 40-latki? Przede wszystkim dlatego, że:
dzieci podrosły i pary przestają się tak bardzo obawiać skutków psychologicznych rozwodu dla odchowanych już nastolatków,
czas nie działa na korzyść źle dobranych i/lub źle funkcjonujących związków. Wraz z upływem czasu nierzadko traci się nadzieję, że związek da się uratować. Upływ czasu uwidacznia także nierozwiązane problemy, często narastające latami.
nierzadko kluczowe staje się poczucie środka życia – towarzyszy mu wzrost odwagi do podjęcia trudnej decyzji i poczucie, że żyje się tylko raz i nie warto tkwić w źle dobranym lub wypalonym związku.
Rozmowy z parami, które podjęły decyzję o rozstaniu, wiodą ku wnioskowaniu o częstych przyczynach rozpadu relacji:
zdrada – zgodnie z badaniem CBOS, przyznaje się do niej 52% procent mężczyzn i 33% kobiet. Ujawniona zdrada może okazać się dla jednego z partnerów czymś niewybaczalnym. Ponadto osoba zdradzająca może odkryć, iż możliwe jest zbudowanie lepszej i bardziej satysfakcjonującej relacji z kimś innym;
wypalenie w związku. Choć termin „wypalenie” najczęściej odnosi się do funkcjonowania w pracy (wypalenie zawodowe), to wypalić się można również w relacji, w której mało jest wsparcia, a dużo zawiedzionych oczekiwań, konfliktów, rozczarowań i frustracji. Do objawów wypalenia związkowego zalicza się: poczucie wyczerpania, zmniejszona empatia wobec drugiej osoby i przewaga odczuć negatywnych;
stopniowy zanik elementów składowych relacji. W skrócie: przyjmujemy, że dobry związek tworzą trzy elementy – namiętność (zazwyczaj pojawia się jako pierwsza i jako pierwsza przemija), intymność i zaangażowanie. Namiętność to zespół silnych emocji wobec drugiej osoby, wyrażający się w np. tęsknocie za nią, potrzebie spędzania czasu razem i potrzebach seksualnych ukierunkowanych na tę osobę. Intymność to bliskość i zaufanie – przekonanie, że druga osoba działa z myślą o naszym dobru i ma wobec nas dobre intencje. Zaangażowanie z kolei to świadoma wola pozostawania w tym związku pomimo występowania drobnych kłopotów. Czynniki te, gdy nie są przez parę pielęgnowane, zanikają w relacji i bywa tak, że pary zbyt późno zauważają ich zanik, a związek staje się trudny do wskrzeszenia i odratowania;
zróżnicowany rozwój partnerów i przejścia na inne etapy cyklu życia. Dotyczy to par, które w momencie tworzenia się były dobrze dobrane – obie osoby czerpały zyski ze związku i były komplementarne. W toku wspólnego życia partnerzy nie mieli świadomych intencji, by szkodzić małżeństwu (np. nie zdradzali się, otaczali się troską), ale rozwój potrzeb, odmiennych u każdego z nich, sprawia, że przestają oni być komplementarni i podejmują (oboje lub jedno z nich) decyzję o rozstaniu. Dla osób obserwujących z zewnątrz taki związek nie wydaje się zagrożony, więc przyjaciele i znajomi, słysząc o decyzji rozwodowej, nierzadko reagują słowami „Jaka szkoda! Wydawali się dobrym związkiem”.
zbyt silny związek jednej osoby z rodziną pochodzenia. Ten czynnik uwidacznia się zazwyczaj na wczesnych etapach tworzenia dojrzałej relacji. Pomocne w diagnozie tego kłopotu stają się pytania: Czy lojalność wobec rodziny, z której się pochodzi, nie jest zachowywana kosztem obecnej relacji? Czy jedno (lub oboje) z partnerów nie pozostaje w zbyt silnej zależności od rodziców lub rodzeństwa?
Decyzje o rozstaniu bywają nagłe – podejmowane pod wpływem bardzo silnych emocji. Do psychologów częściej jednak trafiają pary będące w procesie tzw. rozstania kumulatywnego. Proces ten przebiega w pewnych fazach:
Faza 1: konflikty dopasowania
Konflikty te powstają we wczesnych latach małżeństwa. Skupiają się one wokół takich spraw, jak przykładowo: kontakty z ludźmi niebędącymi domownikami, organizacja życia domowego, nauczenie się przez partnerów skutecznej komunikacji z drugą osobą, uzyskanie jednoznacznego porozumienia w sprawie posiadania dzieci lub zrozumienie wzajemnego zrównoważenia ról przy podejmowaniu decyzji, zarządzaniu pieniędzmi, inicjatywie seksualnej lub wyrażaniu emocji.
Faza 2: wycofanie się partnerów
Nierozwiązane konflikty z fazy 1 prowadzą do chwilowego dystansowania się partnerów wobec siebie. Związek miewa wzloty i upadki, a partnerzy wycofują się do wewnątrz, zaczynając prowadzić coraz bardziej niezależne od siebie życie.
Faza 3: faza złych przeczuć
Partnerzy (oboje lub jedno z nich) doświadcza momentów utraty wiary w możność przemiany tego związku w relację satysfakcjonującą. Jedno z nich może być zdecydowane na rozwód, ale nie wiedzieć, jak go przeprowadzić lub bać się skutków takiego kroku życiowego; drugie może z niepokojem czekać na chwilę, w której usłyszy przewidywane słowa drugiego o decyzji rozwodowej.
Faza 4: faza zaangażowania społecznego
Jest to etap, w którym para (oboje lub jedno z nich) decyduje się ujawnić stan związku i opowiedzieć swoją historię komuś z zewnątrz (rodzinie, przyjaciołom). Przeprowadzona na tym etapie interwencja ze strony bliskich może doprowadzić do czasowego poczucia polepszenia relacji. Nie wiedzie to jednak w prosty sposób ku rozwiązaniu istniejących w związku problemów.
Faza 5: faza prawna
Ten etap zwiastują pozornie teoretyczne rozważania pary nad tym, jak podzielić opiekę nad dziećmi, jak dokonać podziału majątku. Rozmowy takie także mogą prowadzić do czasowego zawieszenia broni – małżonkowie przestraszeni swoich słów i ich konsekwencji zaczynają bardziej się wysilać dla uratowania relacji, bo spostrzegają swoje małżeństwo jako wartość zagrożoną utratą.
Powyższe fazy mogą się ponawiać w związku i trwać latami. Skuteczna interwencja psychologiczna najłatwiejsza jest w pierwszych trzech fazach.
Jaka w tym wszystkim jest rola psychologa? John F. Crosby, wieloletni praktyk i autor podręczników terapii par, twierdzi, że ludzie popełniają cztery podstawowe błędy:
pobieranie się zbyt wcześnie, zbyt szybko i z nieodpowiednich pobudek,
pozostawanie w niesatysfakcjonującym związku z niewłaściwych przyczyn,
przedwczesne i zbyt pochopne rozwodzenie się,
zbyt szybkie i z niewłaściwych pobudek tworzenie powtórnych związków.
My psycholodzy możemy pomóc znaleźć antidotum na błąd 2, 3 i 4. Możemy pomóc parze w staraniach o uratowanie związku – możemy też pomóc zminimalizować koszty emocjonalne rozwodu. Możemy spełniać oczekiwania naszych klientów, ale nie możemy podjąć za osoby, z którymi pracujemy, decyzji o rozstaniu lub reanimacji związku.
Bardzo dokładnie przeczytałem ten artykuł. Bardzo dużo z niego się dowiedziałem.
OdpowiedzUsuńMano partneris ir aš stengiausi kūdikiui daugiau nei septynerius metus. Mėginome vaisingumo kliniką jau keletą metų, kol kažkas pasakė man susisiekti su tokiu galingumu pavadintu "Agbazara Temple", kuris padėtų man gauti prenantą. Ir aš "Mes labai džiaugiamės, kad mes susisiekėme su DR.AGBAZARA, nes jo nėštumo burtai mus įtvirtino, ir aš nuoširdžiai jį tikiu, ir jo įgaliojimai tikrai mums padėjo, aš esu dėkingas už visus, kuriuos jis padarė. Susisiekite su juo el. paštu: ( agbazara@gmail.com ) arba ( WHATSAPP; +2348104102662 ), jei bandysite gauti vaiko, jis turi įgaliojimus tai padaryti.
UsuńŚwietnie rozłożony rozwód na fazy
OdpowiedzUsuń